Pewne specyficzne właściwości umysłu pomagają nam podejmować decyzje. Czasem jednak mocno przeszkadzają. By coś wybrać, musimy podjąć się oceny. Niestety,
ocenianie mogą utrudniać emocje i błędy. Prześledźmy heurystyki – uproszczone
reguły wnioskowania, która są niezbędne, ale niekiedy prowadzą nas w ślepą uliczkę.
- BŁĄD POTWIERDZENIA
Załóżmy, że Twój pogląd dotyczący wychowania dzieci brzmi: „Popuść im, a je rozpuścisz”.
Kiedy dowiesz się, że karanie dzieci może wywoływać agresję w ich zachowaniu, prawdopodobnie to zlekceważysz lub dopatrzysz się błędów w tej informacji, ponieważ nie pasuje ona do Twoich przekonań. Spróbujesz natomiast szukać informacji z nimi zgodnych.
Możliwe, że zaczniesz opowiadać o rozpuszczonych dzieciach, które nie były karane za swoje niewłaściwe zachowanie lub o tych, którzy - łącznie z Tobą - zawdzięczają swój dobry charakter twardej dyscyplinie.
Wiele danych i badań (między innymi Elliota Aronsona i Raymonda Nickersona) pokazuje, że błąd potwierdzenia jest silną i powszechną ludzką tendencją. Każdy z nas postępuje czasem według przykładu podanego powyżej. Szczególnie wobec tych tematów, w których mamy silnie ugruntowane opinie.
- BŁĄD WSTECZNEJ PEWNOŚCI
Kojarzycie już dosyć stary występ Grzegorza Halamy, w którym śpiewa "Ja wiedziałem, że tak będzie"? Jeśli nie to poniżej możecie go obejrzeć. Myślę, że ten skecz doskonale parodiuje heurystykę wstecznej pewności :)
A teraz na poważnie. Przyjaciółka/przyjaciel informuje Cię, że bierze rozwód.
Mówi: „Sądziłam, że go/ją kocham i zawsze będziemy razem”.
A Ty odpowiadasz: „Wiedziałem, że prędzej czy później Wasze małżeństwo się rozpadnie”. Popełniłeś/aś błąd wstecznej pewności nazywany „od początku wiedziałem, że tak będzie”.
Podobnie jest w poniedziałek rano po niedzielnym meczu, gdy gracze mówią, jak należało wczoraj zagrać w kluczowym momencie.
Tak samo bywa po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich. Wcześniej oczywiście rozmawiamy o tym, kto ma jakie szanse, ale po wyborach stwierdzamy - "tego można było się spodziewać". Takie myślenie pojawia się kiedy przecenimy swoje umiejętności przewidywania.
Błąd wstecznej pewności może zaburzyć oceny sędziów, historyków, dziennikarzy i każdego, kto po fakcie zgaduje oceny innych na temat tego faktu.
- BŁĄD ZAKOTWICZENIA
By samemu zobaczyć tę regułę uproszczonego wnioskowania, wykonaj dwie proste czynności:
- Poproś kilka osób, aby w ciągu pięciu sekund oszacowali rozwiązanie poniższego działania matematycznego:1 x 2 x 3 x 4 x 5 x 6 x 7 x 8 =
- Następnie poproś kilka innych osób o to samo w przypadku tego zadania:8 x 7 x 6 x 5 x 4 x 3 x 2 x 1 =
Czy
obie grupy podały takie same wyniki?
Z pewnością nikt nie poda dokładnych odpowiedzi, ale prawdopodobnie odpowiedzi będą zbliżone do tych, które podali ochotnicy badani przez Daniela Kahnemana i Amosa Tversky’ego.
Średnia w pierwszym działaniu wyniosła 512, a w
drugim 2250. Poprawna wynik to w obu przypadkach 40.320, czyli o wiele większy niż podali badani.
Patrząc na wyniki pierwszego zadania widać, że są one dużo niższe od drugiego.
Okazuje się, że gdy brak gotowych rozwiązań, „pierwsze wrażenie” generuje odpowiedzi.
Wyniki zależą od tego, czy działanie rozpoczyna się od większej, czy też od mniejszej liczby.
Błąd zakotwiczenia może wpływać na nasze decyzje. Dobrze to wiedzą sprzedawcy samochodów i nieruchomości: od ceny wywoławczej i warunków propozycji wyjściowej zależy to, ile ostatecznie
będziemy skłonni zapłacić za samochód lub mieszkanie.
- BŁĄD REPREZENTATYWNOŚCI
To heurystyka oparta na stereotypach. Jeżeli
zakładasz, że blondynki są głupie, a politycy skorumpowani to twoje oceny zostały
przyćmione przez błąd reprezentatywności, który upraszcza oceny
społeczne.
Gdy "przylepiasz" komuś etykietkę, osoba ta zyskuje wtedy wszystkie cechy
innych przedstawicieli danej kategorii. Oszacowując na ile dana osoba przynależy do jakiejś
grupy patrzysz, czy posiada ona cechy
charakteryzujące typowego przedstawiciela tej kategorii.
Załóżmy: sądzisz, że większość wegetarian nosi sandały, jeździ
na rowerze i ma liberalne poglądy. Chociaż niektórzy wegetarianie (może
nawet wielu) tacy są, jest mało prawdopodobne, że każda osoba, która ma liberalne poglądy, nosi
sandały i jeździ na rowerze jest także wegetarianinem, ponieważ stanowią oni grupę mniejszościową. Zignorowałeś informację na temat występowania danych cech w całej populacji i wyciągnąłeś błędny wniosek.
Pomimo że Twój błąd nie przynosi żadnych konsekwencji, ten sam błąd może być przyczyną poważnych stereotypów i uprzedzeń. Niektórzy ludzie
klasyfikują innych tylko na podstawie ich przynależności do jakiejś grupy.
- BŁĄD DOSTĘPNOŚCI
Oznacza wydawanie sądu na podstawie tego, jak łatwo coś nam przychodzi do głowy.
Istnienie heurystyki dostępności zostało potwierdzone w badaniach przeprowadzonych znowu przez Daniela Kahnemana i Amosa Tversky’ego.
- Jedna grupa studentów zobaczyła listę składającą się z 19 nazwisk sławnych mężczyzni z 20 nazwisk mniej sławnych kobiet, natomiast druga grupa listę 19 nazwisk sławnych kobiet i 20 nazwisk mniej sławnych mężczyzn.Następnie poproszono ich o wypisanie zapamiętanych nazwisk.Tylko 15% osób badanych wypisało więcej nazwisk mniej znanych osób.Później proszono także o oszacowanie ilości kobiet i mężczyzn znajdujących się na liście.Ponad 80% badanych wskazało na tę płeć, której sławniejsze były nazwiska pomimo że było ich na liście mniej.
- Pięć różnych grup poproszono o oszacowanie, czy w języku angielskim jest więcej słów, które zaczynają się na daną literę, czy też więcej słów jest takich, w których występuje ona na trzecim miejscu (przykład dla litery K w języku polskim: Kolano i zaKupy).Ponad 70% badanych stwierdziło, że więcej jest takich słów, gdzie te litery występują na początku, a w rzeczywistości słów, w których te litery występują na trzecim miejscu jest prawie dwa razy więcej.
Wyniki obu eksperymentów ukazują, że ludzie kierują się dostępnością danych w umyśle.
Łatwiej jest zauważyć znane nazwiska (pojawiają się często w mediach, więc mamy do nich lepszy dostęp), a potem je sobie przypomnieć. Tak samo łatwo przypomnieć sobie słowa zaczynające się na jakąś literę, niż kiedy dana litera jest na którymś miejscu w słowie.
Błąd
dostępności ma wpływ na tych, którzy często oglądają w telewizji brutalne
zbrodnie. Obrazy przemocy są bardziej dostępne dla ich pamięci.
Badania wykazały, że takie osoby zazwyczaj częściej obawiają się, że zostaną zamordowane lub pobite.
- TYRANIA WYBORU
ŹRÓDŁO: http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201007/1280525786_by_Mull3r_600.jpg |
Nie
wszystkie problemy związane z podejmowaniem decyzji wynikają z
uproszczonych reguł wnioskowania. Zbyt duży wybór może wywoływać zamęt, czasami do tego stopnia, że powoduje paraliż
decyzyjny.
Psycholog Barry Schwartz nazywa to zjawisko tyranią wyboru. Gdy pojawia się duża liczba możliwości, zakłócają one skuteczne podejmowanie decyzji.
U osób, które
skupiają się na tym, żeby wybrać "najlepiej", tyrania wyboru może powodować stres, a także pożerać czas. Zamiast denerwować się, próbując dokonać najlepszego
wyboru, wystarczy analizować warianty do chwili znalezienia opcji "wystarczająco dobrej" i przyjmować "zadowalające" rozwiązania.
Jeśli chcesz popełniać jak najmniej błędów wymienionych powyżej, powinieneś:
- wiedzieć,
jak identyfikować problem (pytając „W czym leży problem?”)
- wybrać
strategię rozwiązania
- zastosować najpowszechniejsze i najskuteczniejsze
algorytmy myślenia.
Większość informacji zawartych w poście pochodzi z tekstu "Decyzje na manowcach" opracowanego przez Philipa Zimbardo, Roberta Johnsona oraz Vivian McCann.
Wiele dowodów na to, jak łatwo można manipulować człowiekiem i jego umysłem!
OdpowiedzUsuń